Rozwód jest trudnym doświadczeniem dla każdej osoby, a kiedy dochodzi do takiej sytuacji, często pojawiają się pytania na temat tego, kto ponosi winę za rozpad małżeństwa. W Polsce, sąd orzekający o rozwodzie może ustalić, który z małżonków jest winny rozkładu pożycia lub stwierdzić, że nikt nie jest winny. W tym artykule przedstawimy przykłady sytuacji, w których sąd może uznać małżonka za winnego rozpadu związku.

O zawinieniu w rozpadzie małżeństwa mówimy najczęściej w kontekście naruszenia małżeńskich obowiązków. Jak wynika z art. 23 k.r.o.:

Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.

art. 23 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego

W prawie małżeńskim są różne obowiązki i prawa, które dotyczą spraw majątkowych i niemajątkowych, czyli takich, które nie związane są z pieniędzmi. Często jednak te dwie kategorie się przenikają, czyli majątkowe i niemajątkowe obowiązki mogą wpływać na siebie nawzajem. Niektóre obowiązki majątkowe można spełnić na różne sposoby – poprzez dawanie pieniędzy lub innych niepieniężnych świadczeń. Warto też zauważyć, że lista obowiązków małżeńskich nie jest zamknięta, czyli nie obejmuje wszystkich możliwych obowiązków. Jeśli więc któryś z małżonków naruszy obowiązek, który nie jest wymieniony w ustawie, może to również mieć wpływ na rozwiązanie małżeństwa. Poniżej przedstawione będą przykłady nagannych zachowań małżonka, w których sąd może dopatrzyć się jego winy w rozpadzie pożycia.

Niedochowanie wierności, czyli zdrada małżeńska

Jest raczej rzeczą oczywistą i dosyć intuicyjną, że małżonek, który dopuścił się zdrady zostanie przez sąd uznany za winnego rozpadu związku. Podstawowym obowiązkiem małżonków jest dochowanie sobie wierności. Naruszenie obowiązku wierności oznacza akt spółkowania lub jego surogat z osobą trzecią tej samej lub odmiennej płci niż małżonek.

Co istotne, porozumienia małżonków wyłączające obowiązek wierności są nieważne, co oznacza, że angażowanie się małżonków w związki otwarte lub poliamoryczne jest nie dozwolone w tym sensie, że małżonek który dopuszcza się zdrady nawet „za zgodą” drugiego małżonka może zostać uznany za winnego rozpadu małżeństwa.

WAŻNE: W orzecznictwie SN podkreśla się także, że: naruszeniem obowiązku wierności jest także takie zachowanie się małżonka, które sprawia pozory naruszenia tego obowiązku. W szczególności jest nim zachowanie się małżonka wobec osoby trzeciej wskazujące na nawiązanie między nimi więzi erotyczno-emocjonalnej, mogące nasuwać podejrzenie zdrady małżeńskiej lub inny sposób wykraczający poza granice postępowania zakreślone powszechnie przyjętymi normami obyczajowości i przyzwoitości” (wyr. SN z 16.9.1999 r., II CKN 486/98).

Sama wierność małżeńska jest często przez sądy rozumiana sensu largo, tj. jako mieszcząca się w szerokim pojęciu lojalności wobec małżonka. Tak rozumiana kategoria wierności obejmuje nie tylko aspekt fizyczny, cielesny, ale także odnosi się do gotowości niesienia niezawodnej pomocy w trudnych sytuacjach. Orzecznictwo Sądu Najwyższego także uznaje, że obowiązek lojalności małżeńskiej nie dotyczy tylko wąsko rozumianej płaszczyzny kontaktów seksualnych, ale również odnosi się do wzajemnej pomocy i poszanowania godności. W wyroku z 8.12.2000 r., I CKN 1129/99, SN stwierdził, że „choć art. 23 KRO stanowi m.in. o małżeńskim obowiązku wierności, to zakresu tego obowiązku nie można przecież odnosić li tylko do wąsko rozumianej płaszczyzny kontaktów seksualnych, ale należy nim również obejmować powinność zachowania wobec siebie wzajemnej lojalności w postępowaniu i wzajemnego poszanowania godności”.

WAŻNE: Związek jednego z małżonków z innym partnerem w czasie trwania małżeństwa, lecz po wystąpieniu zupełnego i trwałego rozkładu pożycia między małżonkami, nie daje podstawy do przypisania temu małżonkowi winy za ten rozkład.

Zmiana religii bez zgody drugiego małżonka

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia z dnia 25 sierpnia 2004 r., IV CK 609/03, podkreślono, że zmiana religii przez jednego z małżonków może stanowić usprawiedliwiony sprzeciw drugiego małżonka, ponieważ prowadzi do zburzenia wspólnoty duchowej między małżonkami oraz istotnej zmiany organizacji życia w rodzinie i wychowania dzieci. Jeśli małżonek dokonuje nowego wyboru religijnego, nie licząc się z postawą drugiego małżonka, to może zostać uznany za winnego rozkładu pożycia małżeńskiego.

Warto tu zwrócić uwagę, że wierność, o której mowa w art. 23 KRO, dotyczy nie tylko sfery stosunków seksualnych, ale także trwania przy wspólnych zasadach życiowych i sposobach ich realizowania. Wniosek z tego taki, że zmiana religii może stanowić poważne zagrożenie dla harmonii małżeństwa i powodować rozpad związku, co skutkuje winą jednego z małżonków.

Stosowanie fizycznej i psychicznej przemocy wobec małżonka

Agresja wobec współmałżonka i dzieci jest jedną z częstszych przyczyn rozkładu pożycia małżeńskiego. Jednak nie tylko przemoc fizyczna, ale również psychiczna, ekonomiczna czy seksualna może prowadzić do poważnego uszczerbku na relacji małżeńskiej.

Niekiedy reakcją małżonka na problemy w związku jest urządzanie gorszących awantur, bicie współmałżonka i obrzucanie go najbardziej wulgarnymi wyzwiskami. Takie zachowanie jest nie do zaakceptowania i może prowadzić do trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego. Zawinioną postawą jest również powtarzające się karcenie drugiego małżonka za zdradę, zarówno czynne, jak i słowne. Gdy wyrzuty są uporczywe, mogą doprowadzić do pogłębienia rozkładu i uzasadnić współwinę.

Poniżanie przez męża godności osobistej żony, odmawianie jej równego poziomu życia w czasie, gdy nie pracowała zarobkowo, oraz szykanowanie jej, gdy podjęła pracę, to również ważna przyczyna rozkładu pożycia małżeńskiego. Rękoczyny i gróźby karalne ze strony męża to kolejne zachowania, które mogą prowadzić do trwałego rozkładu pożycia.

Wszystkie te sytuacje zostały potwierdzone przez orzeczenia sądowe. Sąd Najwyższy w swoim orzeczeniu z 24 maja 1952 r. (sygn. akt: C 275/52, OSNCK 1953, nr 3, poz. 72) uznał za zawinione postępowanie małżonka, który stosuje przemoc wobec współmałżonka. Natomiast w orzeczeniu z 20 listopada 1952 r. (sygn. akt: C 600/52, OSNCK 1954, nr 2, poz. 31) stwierdzono, że powtarzające się karcenie za zdradę może uzasadniać współwinę trwałego rozkładu. Orzeczenie Sądu Najwyższego z 9 kwietnia 1953 r. (sygn. akt: II C 2911/52, PiP 1954, nr 1, poz. 180) wskazywało natomiast na poniżanie przez męża żony, które może być ważną przyczyną rozkładu pożycia małżeńskiego.

WAŻNE: Warto pamiętać, że w przypadku rękoczynów i gróźb karalnych ze strony męża, wyprowadzenie się z domu przez żonę nie może być uznane za przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego.

Z kolei, jeśli przyczyną rozpadu małżeństwa jest zaniedbywanie obowiązków rodzinnych przez jednego z małżonków, a w szczególności brak wsparcia materialnego dla rodziny, to również można mówić o zawinionej przyczynie (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dn. 19 grudnia 1962 r., sygn. akt: III CZP 49/62, OSNCP 1964, nr 4, poz. 49).

Warto zauważyć, że przyczyny rozkładu pożycia małżeńskiego są różnorodne i mogą wynikać z wielu czynników. Jednak niezależnie od konkretnej sytuacji, warto pamiętać o tym, że agresja wobec współmałżonka i dzieci oraz naruszanie godności osobistej to zachowania niedopuszczalne i nie do zaakceptowania w ramach zdrowego związku małżeńskiego.

Nieadekwatna reakcja na przewinienia małżonka, prowadząca do pogłębienia rozpadu pożycia

Często zdarza się, że jedno z małżonków reaguje na naganne zachowanie drugiego małżonka. Czy oba zachowania powinny być uznanie za prowadzące do przypisania im winy? Według orzecznictwa, małżonkowi przysługuje uprawnienie do reakcji na niezgodne z obowiązkami małżeńskimi zachowanie się drugiego małżonka. Granice dopuszczalnej reakcji należy ocenić na podstawie konkretnych okoliczności sprawy i zasad współżycia społecznego.

Reakcja małżonka pokrzywdzonego nawet niewłaściwa, może być usprawiedliwiona i niepoczytana za zawinioną współprzyczynę rozkładu pożycia. Jednak wszelka gwałtowna reakcja, wyrażająca się w zniewagach czy biciu, jest niedopuszczalna, nawet jeśli była spowodowana poważnym przewinieniem drugiego małżonka i winna być traktowana jako zdarzenie pogłębiające rozkład pożycia małżeńskiego.

Dopuszczalne granice przyzwoitości, czyli w jakich granicach dana reakcja może być uznała za usprawiedliwioną, należy określić na podstawie zasad współżycia społecznego, norm moralnych, obyczajowych, a także tego, co jest słuszne, przyzwoite i zgodne z poczuciem sprawiedliwości. Za usprawiedliwione można uznać tylko takie zachowanie, które nie przyjmuje form drastycznych, a za niewłaściwą reakcję np. urządzanie awantur, bicie współmałżonka czy obrzucanie go wulgarnymi zniewagami.

Zaniedbywanie obowiązków domowych

Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki i zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym są zobowiązani do współpracy w celu zapewnienia dobra swojej rodziny. Jednakże, obowiązki te nie powinny naruszać życia osobistego w większym stopniu, niż jest to konieczne do zapewnienia dobra rodziny.

Brak wzajemnej pomocy, który prowadzi do stałego rozkładu pożycia małżeńskiego, może stanowić wystarczającą podstawę do orzeczenia rozwodu. Przykładowo, notoryczne zaniedbywanie przez żonę wychowywania dzieci, połączone z bezczynnym trybem życia, może prowadzić do rozkładu pożycia małżeńskiego. Bezczynny tryb życia może przejawiać się jako nieusprawiedliwione powstrzymywanie się od pracy zarobkowej lub brak dbałości o rodzinę i dom.

WAŻNE: Bezczynny tryb życia jednego z małżonków może zostać uznany za przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego, jeżeli jeden z małżonków wymagał od drugiego, by zmienił dotychczasowy tryb życia i zajął się pracą zarobkową (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dn. 18 sierpnia 1955 r., sygn. akt: II CR 1082/54, OSNCK 1956, nr 1, poz. 25).

Małżonkowie są zobowiązani do wzajemnego szacunku i pomocy, a ich zachowanie względem siebie i rodziny drugiego małżonka musi spełniać wyższe wymagania niż zachowanie względem osób obcych. Jeśli małżonek nie dopełnia obowiązku wzajemnej pomocy w sferze niematerialnej, staje się współwinny rozkładu pożycia małżeńskiego.

Nieudzielenie pomocy w przypadku choroby lub niepełnosprawności

W prawie i orzecznictwie istnieje obowiązek udzielania pomocy małżonkowi w trudnych sytuacjach życiowych, takich jak choroba lub niepełnosprawność. Jest to szczególnie ważne w przypadku choroby małżonka, która nie powinna prowadzić do trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego, a drugi małżonek ma obowiązek użycia wszelkich środków, aby przywrócić zdrowie i zdolność do spełniania obowiązków małżeńskich. Odmowa pomocy może prowadzić do trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego.


Powyżej przedstawiono przykłady, w których sąd może uznać małżonka za winnego rozpadu jego związku. Trzeba jednak zaznaczyć, że każdy przypadek jest inny, a katalog szeroko rozumianej „winy” – nie jest katalogiem zamkniętym. Mimo, że historie rozpadu związków są często podobne to trzeba pamiętać, że każda się jednak trochę różni, stąd też zawsze nad konkretnym przypadkiem należy się dobrze zastanowić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *